Spacer nam się udał jak ta lala. Godzinka na śniegu czyni cuda - teraz bachorki grzecznie pod kołderką leżą i oglądają bajeczki na dividivi - jak to mówi Nikodem.
Zachowywali się, jakby nigdy śniegu nie widzieli i oczywiście nie dali się zaciągnąć do domu, chociaż rękawiczki i inne części garderoby mieli przemoczone. Ale przecież w tym wieku zawsze jest ciepło:)
sama radość taka zima:)
OdpowiedzUsuń