wtorek, 10 lipca 2012

Odpowiedzialność

Czasami, kiedy moje dzieci nieświadomie powtarzają jakieś moje powiedzonka lub naśladują jakieś gesty, ogarnia mnie przerażenie. Uświadamiam sobie wtedy, że w ogromnej części to właśnie ja jestem odpowiedzialna za Ich światopogląd.
To głównie ja kształtuję Ich młode umysły i to do mnie należy zadanie wychowania Ich na porządnych ludzi! Muszę nauczyć moje dzieci dosłownie wszystkiego. To ode mnie dowiadują się, co jest dobre, a co złe. Co wypada, a co nie wypada. Jak trzeba się zachować w danej sytuacji.
A przecież nie jestem ideałem, nie przestrzegam wszystkich tzw. "norm społecznych", co więcej często przeciwko niektórym z nich wręcz się buntuję. I, świadomie lub nieświadomie, bunt ten przekazuję bezwiednie moim dzieciom.
Jak wychować dziecko na porządnego człowieka? Jak nauczyć odróżniania dobra od zła, nie robiąc przy okazji z dziecka "ofiary"? Jak wytłumaczyć, że trzeba wierzyć w ludzi a jednocześnie być wobec nich podejrzliwym? Jak przekazać, że niektórym ludziom można zaufać, a niektórym wręcz przeciwnie? Jak nauczyć dziecko wiary w dobro, kiedy wokół tyle zła?
To jest właśnie zadanie dla mnie. I to zadanie przeraża mnie, jak żadne inne. Tej odpowiedzialności boję się najbardziej.
Tak mnie filozoficznie dzisiaj naszło:)

3 komentarze:

  1. po części jesteśmy odp. za ich światopogląd czym skorupka nasiąknie za młodu...
    niestety uszczec nie mozemy przed wszystkim, sama wiem to po sobie, ilez to razy mama mi cos tłumaczyła a ja na to dobra, dobra... aż się przejechałam i potulnie do mamusi objęć wróciłam, najważniejsze to trwać i wspierać nasze dzieci jakie by nie byłu i co by im nie przyszło do głowy. wtrącając swoją opinię:P
    Najgorszy okres jest jak dzieciaki dojrzewają, wówczas może się wydarzyć dosłownie wszystko, z trwogą czekam na niego i przygotowuję okopy ",

    OdpowiedzUsuń
  2. Na samą myśl o okresie dojrzewania włosy mi stają na głowie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Puki są mali, to fak większość rzeczy wpajamy im my. Ale potem dzieci wybierają własną ścieżkę i same decydują jakie zasady chcą wyznawać. Ja wychodzę z założenia, ze dziecku musze pokazać co jest najlepsze, uświadomic że moze dokonac róznych wyborów z róznymi konsekwencjami, bo to co postanowi bedzie w głównej mierze miało znaczenie w jego życiu i on bedzie ponosił konsekwencje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj