Trwa upalne lato:) Od kilku dni nawet nie włączam komputera, bo jakoś nie mam na to natchnienia. Człowiek najchętniej siedziałby w cieniu i drzemał. Nawet jeść się nie chce, chyba że są to lody lub inna zimna przekąska:)
Dzieciaki też jakieś takie klapnięte, mniej rozrabiają, mniej się wściekają, mniej jedzą i tylko więcej piją. Nawet w nocy nie ma za bardzo czym oddychać.
Przez to całe letnie lenistwo porobiły mi się blogowe zaległości, więc idę teraz zobaczyć, co tam ciekawego na innych blogach słychać i widać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz