czwartek, 29 marca 2012

Krakowiaczek jeden

Już jutro wielki dzień - jubileusz naszego przedszkola - impreza z udziałem władz miasta i innych dziwnych  vip-ów.
Nikodem przejęty na maksa. Jego grupa będzie odstawiać krakowiaka:) W związku  z tym, od poniedziałku w moim domu rozbrzmiewa nieustannie z wielkim entuzjazmem wyśpiewywany i z rozmachem odtańcowywany utwór ludowy pt.:

Krakowiaczek jeden

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj