czwartek, 4 października 2012

Szczoteczka do zębów z przyssawką...

Na początku września zaniosłam dzieciom do przedszkola szczoteczki do zębów.  Lenka zaniosła, rzecz jasna, szczoteczkę różową, a Nikodem - zieloną.

Dzisiaj rzecz będzie o szczoteczce  Nikodemowej:
Jakiś tydzień temu  Nikodem zaczął coś tam  przebąkiwać pod nosem, że Pani prosiła o przyniesienie innej szczoteczki.  Mamrotał jakoś bez przekonania, więc uznałam, że coś tam  sobie wymyślił, bo co może Pani nie pasować w normalnej szczoteczce do zębów??? 
Okazało się, że może:) 

Szczoteczka była zwykła, zielona, z jakimś tam obrazkiem - myszką chyba. Na dole miała przyssawkę do przyklejenia sobie na umywalce, żeby  jej pewnie nie zgubić. Ot taka:

Okazało się, że największy problem stanowi owa przyssawka:) Otóż chłopcy w łazience, zamiast grzecznie myć zęby, robili sobie  głupie zabawy z Nikodemową szczoteczką. Zaczęło się od tego, że mój  kreatywny Synalek przykleił nieszczęsną szczoteczkę do ... czoła kolegi:)
Potem poszło już błyskawicznie: każdy chciał mieć szczoteczkę przyklejoną na czole! Potem zaczęli przyklejać ją  do kafelków, następnie do szyby, a  na koniec próbowali, czy trzyma się  na muszli  klozetowej:) Tego już  Pani nie wytrzymała i wczoraj dostałam szczoteczkę do zwrotu wraz z gorącą prośbą  o przyniesienie szczoteczki klasycznej.
Dziś rano, jeszcze przed pójściem do przedszkola, weszliśmy  do sklepu i  nabyliśmy szczoteczkę bez dodatkowych funkcji:)

post signature

11 komentarzy:

  1. hahahaha świetne są dzieciaki hihihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasza "magiczna" szczoteczka uwielbia na kabinie prysznicowej pokazywać akrobacje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha biedna szczoteczka ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak dzieci to potrafia

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha Twój syn jest po prostu pomysłowy i znalazł inne zastosowanie dla szczoteczki. Ja nie wiem że sie pani w przedszkolu nie poznała na jego kreatywności. Powinna się cieszyć:-p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj