Co zrobić z kotem, który namiętnie wykopuje żwirek z kuwety??? Udusić!!!
Durna małpa grzebie w tym piachu, jak opętana. Oczywiście, najchętniej w samym środku nocy. Ledwo człowiek oko przymknie, zaraz rozlega się wstrętne szuranie. Szura i szura, a przeganianie jej skutkuje na 5 minut. Opętało ją chyba.
Co rano podłoga wokół kuwety zasypana jest tonami kociego żwirku. Co rano trafia mnie jasny szlag i apopleksja w jednym. Nie skutkuje zmiana kuwety, nie skutkuje zmiana piasku, nie skutkuje po prostu nic!
Dzisiaj wpadłam na nowy pomysł i całą kocią kuwetę umieściłam w dużym kartonowym pudełku z wysokimi brzegami. Wskoczyć do niego bez problemu wskoczy, a może tyle nie rozsypie. Na razie wstrętny animal obserwuje i obwąchuje nowość. Zobaczymy, co będzie rano. Jak znowu coś rozszura, to jak nic ją uduszę:)
udus gada;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj było zdecydowanie lepiej, więc na razie animal ujdzie z życiem:)
UsuńMam to samo z królikiem. Jak zacznie grzebać w trotach tak kuchnia zasypana:/. Nie raz przychodze z pracy a w kuchni istna masakra. Dwie ścianki obłożyliśmy takim plastikiem przeźroczystym, ale małpa wykopuje te troty przez dach chyba eh...
OdpowiedzUsuńTak to jest, jak zwierzak jest za porządny:( Paradoksalnie, im bardziej dba o czystość w swoim otoczeniu, tym bardziej brudzi:(
UsuńNic tylko udusić:)