Siedzę sobie w pracy. Dzwoni mój telefon, odbieram i słyszę w słuchawce radosny głos Nikodema:
- Mamusiu! Kupiłem choinkę, jest większa ode mnie! Zaraz będziemy ją ubierać! Kupiłem Ci też jemiołę, gdyż była w bardzo atrakcyjnej cenie - 2zł:) Cieszysz się???
- Yyyyyy, bardzo się cieszę:)
Po powrocie z pracy zastałam piękne żywe drzewko. I okazało się, że łupieże są mistrzami w ubieraniu choinki. Po ciemku wyglądała jeszcze jak cię mogę:
Po zapaleniu światła zobaczyłam, że bombki i inne ozdoby na choince powieszone są grupami, co najmniej po trzy, a łańcuchy rozrzucone po całym drzewie w artystycznym nieładzie:)
Z miejsca zostałam uświadomiona, iż jest to kompozycja całkowicie przemyślana, ponieważ jedno takie skupisko bombek (czy też innych zabawek) to taka świąteczna rodzina:) Mamy więc na choince rodzinę bombek niebieskich, rodzinę bombek czerwonych, złotych, białych, rodzinę bombek różnokolorowych, rodzinę bałwanków, aniołków, zwierzątek, prezentów i wiele innych rodzin... I absolutnie, pod żadnym pozorem nie można ich rozdzielać:)))
No cóż...
Świetna jest! W końcu to dzieci dzieło, wiec mamo ciesz się i podziwiaj :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam nieustająco i nadziwić się nie mogę:D
UsuńPiękna jest !!! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna. :) Dzieci jednak są niezastąpione. :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł na ubranie choinki i świetne wykonanie :D zdolne masz dzieci :D
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńmi sie bardzo podoba, kocham pomysly Twoich maluchow:)
OdpowiedzUsuńUrocza:)
OdpowiedzUsuńcudna choinka :) faktycznie mistrzowska ;)
OdpowiedzUsuń:) Cóż za arcydzieło piękne i jak ekspresja, piękna jest:)
OdpowiedzUsuńU nas też choinka prezentuje się dumnie a Majka co rusz nową bombkę zwala;)
Pozdrawiam cieplutko.
Znam to moje dziewczyny też tak robią, ale ja trochę tego pilnuję ;)) haha
OdpowiedzUsuńPiękna Wasza choinka!
Cudna jest
OdpowiedzUsuńpiekna cudowna jest
OdpowiedzUsuń