Nikodem niezwykle pilnie ćwiczy pisanie w swoim specjalnym zeszycie dla leworęcznych (z krzywą liniaturą).
Niestety, odkąd kazał sobie napisać cyferki, ćwiczenie literek nieco sobie zaniedbał:) Z uporem maniaka leci kolejne liczby i powiedział, że dociągnie tak do samej setki, albo i dalej! Obecnie jest na 82, więc już Mu niewiele brakuje:)
W zasadzie pisanie cyferek też jest bardzo ważne i tak, czy siak - ręka się ćwiczy. A ja uwielbiam patrzeć na te koślawości:) No i najważniejsze, że wie, jaka liczba będzie następna!
Na literki mam nadzieję też przyjdzie pora.
Z pewnością, już idzie mu coraz lepiej ;)
OdpowiedzUsuńpięknie!!!
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza:P
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńMy jeszcze nie piszemy ;)
OdpowiedzUsuńmy też jeszcze nie ;)
Usuńna pewno ;)
OdpowiedzUsuńNo no pracowity chłopak!!!
OdpowiedzUsuńPiękne te koślawce ;)
OdpowiedzUsuńBrawo! Pracowity chłopak. to może teraz napisz mu literki?
OdpowiedzUsuńPróbuję, ale On ciągle wraca do cyferek:D
Usuńzuch chłopak:)
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza :-)
OdpowiedzUsuńświetnie mu to wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńBrawo!
OdpowiedzUsuńZapraszam do dyskusji na temat usprawnień w poszukiwaniach zaginionych dzieci http://szukamy-was.blogspot.com/2012/12/system-poszukiwan-dzieci-child-alert.html
Hoho chyba bankowiec Ci rośnie ;)
OdpowiedzUsuń