Nikodem nachuchał na okno. Na nachuchanej powierzchni namalował uśmiechniętą buźkę. Popatrzył na nią i mówi:
- Cześć! Jestem Nikodem, a ty jak masz na imię???
Buźka oczywiście nie odpowiedziała. Nikodem ponownie popatrzył na nią, tym razem krytycznie i stwierdził radośnie:
- Mamo, coś ze mną nie tak! Gadam do okna!
No cóż...
hej ale wie ze cos na rzeczy jest :)
OdpowiedzUsuńOn jednak niemożliwy jest:D
Usuńheheheh cudny chłopak
OdpowiedzUsuńBoski;p
OdpowiedzUsuńHehe, masz wesoło ;))
OdpowiedzUsuńhehe świetne :D boski jest
OdpowiedzUsuńHA HA dobre :-D no ale nie jest tak źle, sam ocenił swoja sytuację :-)
OdpowiedzUsuńheheh uwielbiam wasze rozmowki:))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńKochani chciałybyśmy serdecznie zaprosić Was do udziału w naszym konkursie w którym do wygrania wybrany przez was strój, a właściwie przebranie dla dziecka. Zadanie jest bardzo proste, więc w łatwy sposób można wygrać nagrodę :)
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/12/konkurs-z-party-tino.html
Byłoby nam bardzo miło gdybyście postanowili dołączyć do naszej zabawy :)
Z góry przepraszamy za spam, jeżeli nie życzycie sobie takiej reklamy, po prostu usuńcie ten komentarz...
Pozdrawiamy cieplutko
hehehe dobre:-p. Lubie Twoje dzieciaki:-p
OdpowiedzUsuńOn jest po prostu OBŁĘDNY. Chcę takiego synka!
OdpowiedzUsuńNo nie da się ukryć, czasami jest z Nim wesoło:)
Usuń