Nikodem dziś oznajmił:
- Mamo, zrobię Ci magnes na lodówkę! Chcesz???
- Jasne, że chcę.
Jak powiedział, tak zrobił:)
Zgarnął z lodówki prostokątny, mało ciekawy magnes i nakleił na niego naklejkę.
Wziął nożyczki i wyciął po kształcie naklejki. I magnes na lodówkę gotowy:)
Oczywiście zaraz przyleciała Lenka i musiałam poświęcić jeszcze jeden magnes. Zrobiłam to bez żalu, ponieważ był równie mało ciekawy:)
W ten oto prosty sposób powstały trzy nowe, śmieszne magnesy na lodówkę. I tak się właśnie zastanawiam, czemu ja na to sama nie wpadłam???
Świetne pomysły mają Twoje dzieci :) Bardzo kreatywny pomysł i bez zakupu folii magnetycznej. Brawo dla Nikodema !
OdpowiedzUsuńSama jestem zadziwiona Jego pomysłowością:) Nie wiem, jak to wykombinował!
UsuńJacy pomysłowi!
OdpowiedzUsuńFajnie i pomuysłowo
OdpowiedzUsuńmasz genialne maluchy :) magnesiki są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńFajne:)
OdpowiedzUsuńHe he dobre :-)
OdpowiedzUsuńnie no ja mu wróżę genialną przyszłość!!
OdpowiedzUsuńHihihi
Usuńbo dzieci sa genialne ;)
OdpowiedzUsuńAle pomysłowy i kreatywny Twój Synek! brawo dla NIkodema!
OdpowiedzUsuńhehe fajne:). Pomysł tak prosty, że aż genialny!
OdpowiedzUsuńświetny kreatywny sposób na nowe magnesy , sama bym na taki nie wpadła :-)
OdpowiedzUsuń