Jakaś taka po tych świętach jestem rozlazła i nieogarnięta. Nic mi się nie chce i wszystko czego się tknę zajmuje mi trzy razy więcej czasu, niż zwykle. Zupełnie nie wiem dlaczego, pewnie przez tę durną pogodę za oknem. Doprawdy, gdybym chciała mieć zimę przez pół roku, to bym się na Grenlandię przeprowadziła!
|
źródło: internet |
Na taką smutną i zimową aurę nie ma to jak dobra, ciepła zupka. Łupieże zażyczyły sobie oczywiście pomidorówkę, więc Im zrobiłam.
Serduszka z marchewek zrobiły prawdziwą furorę - zwłaszcza kiedy któreś z Nich znalazło takie, które nie do końca mi wyszło! Takie to proste, a daje tyle radości:) Choć Czesiowi chyba nie smakowało:)))
A teraz idę Was poczytać, bo straszne zaległości mi się porobiły...
Uwielbiam foki ;D Ale wolę wiosnę, a serduszka fenomenalne !
OdpowiedzUsuńserca w zupie, muszę to wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńMarchewki-serduszka-dobry pomysł na niejadka
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/04/konkursik-na-dobry-poczatek.html
U mnie podobnie... Jakoś nie mogę się do niczego zmotywować...
OdpowiedzUsuńGenialne te serduszkowe marcheweczki;)) Uściski wielkie:*
ja zaczynam powoli wkarczac w normlany rytm blogowy bo jakos przed swietami mało rozgarnieta byłam :)) seducha super!
OdpowiedzUsuńmego starszego niejadka marchewek to i serduszka nie przekonają :/
OdpowiedzUsuńwiesz co mi ostatnio powiedział cytuję " a daj tej marchewki spróbuję tyłka mi nie rozerwie może " matko matko :P co za dziecko
Hihihihi, jakbym swojego słyszała:D
Usuńpoproszę przepisa na tę zupkę bo wygląda inaczej niż moja :)))
OdpowiedzUsuńNormalna pomidorówka z cienkim makaronem (takim, jak do rosołu) tylko bez śmietany, bo łupieże za śmietaną nie przepadają:)
UsuńMój Mati na widok marchewki w zupie, nawet w takim kształcie, wstałby od stołu. A wika ostatnio odmawia jedzenia zup. Muszę pomyslec nad nowym jadłospisem :(
OdpowiedzUsuńZupka z serduszkami wygląda bardzo apetycznie :)aż nabrałam ochoty....
OdpowiedzUsuńMoja Majka też nie przepada za marchewką w zupie, ale może jak jej zrobię takie serduszka..:))to wsunie.
OdpowiedzUsuńU nas teraz sypie...Jest śniegowo i zimowo...
rzeczywiście, ta pogoda już po prostu męczy...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, aż sama wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi marchewkowymi serduszkami. :) Ja też już nie mogę doczekać się wiosny... :(
OdpowiedzUsuńo cos dla mojego dziecka, bo marchewka w kosteczce i w słupkach juz sie znudziła.
OdpowiedzUsuńMarchewkowe serduszka super.
OdpowiedzUsuńWiosny nam trzeba wiosny
:)