środa, 3 kwietnia 2013

Nieogarnięta

Jakaś taka po tych świętach jestem rozlazła i nieogarnięta. Nic mi się nie chce i wszystko czego się tknę zajmuje mi trzy razy więcej czasu, niż zwykle. Zupełnie nie wiem dlaczego, pewnie przez tę durną pogodę za oknem. Doprawdy, gdybym chciała mieć zimę przez pół roku, to bym się na Grenlandię przeprowadziła!

źródło: internet
Na taką smutną i zimową aurę nie ma to jak dobra, ciepła zupka. Łupieże zażyczyły sobie oczywiście pomidorówkę, więc Im zrobiłam.






Serduszka z marchewek zrobiły prawdziwą furorę - zwłaszcza kiedy któreś z Nich znalazło takie, które nie do końca mi wyszło! Takie to proste, a daje tyle radości:) Choć Czesiowi chyba nie smakowało:)))


A teraz idę Was poczytać, bo straszne zaległości mi się porobiły...


post signature

17 komentarzy:

  1. Uwielbiam foki ;D Ale wolę wiosnę, a serduszka fenomenalne !

    OdpowiedzUsuń
  2. serca w zupie, muszę to wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marchewki-serduszka-dobry pomysł na niejadka
    Zapraszam na konkurs http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/04/konkursik-na-dobry-poczatek.html

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie podobnie... Jakoś nie mogę się do niczego zmotywować...
    Genialne te serduszkowe marcheweczki;)) Uściski wielkie:*

    OdpowiedzUsuń
  5. ja zaczynam powoli wkarczac w normlany rytm blogowy bo jakos przed swietami mało rozgarnieta byłam :)) seducha super!

    OdpowiedzUsuń
  6. mego starszego niejadka marchewek to i serduszka nie przekonają :/
    wiesz co mi ostatnio powiedział cytuję " a daj tej marchewki spróbuję tyłka mi nie rozerwie może " matko matko :P co za dziecko

    OdpowiedzUsuń
  7. poproszę przepisa na tę zupkę bo wygląda inaczej niż moja :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalna pomidorówka z cienkim makaronem (takim, jak do rosołu) tylko bez śmietany, bo łupieże za śmietaną nie przepadają:)

      Usuń
  8. Mój Mati na widok marchewki w zupie, nawet w takim kształcie, wstałby od stołu. A wika ostatnio odmawia jedzenia zup. Muszę pomyslec nad nowym jadłospisem :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupka z serduszkami wygląda bardzo apetycznie :)aż nabrałam ochoty....

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja Majka też nie przepada za marchewką w zupie, ale może jak jej zrobię takie serduszka..:))to wsunie.
    U nas teraz sypie...Jest śniegowo i zimowo...

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście, ta pogoda już po prostu męczy...

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny pomysł, aż sama wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł z tymi marchewkowymi serduszkami. :) Ja też już nie mogę doczekać się wiosny... :(

    OdpowiedzUsuń
  14. o cos dla mojego dziecka, bo marchewka w kosteczce i w słupkach juz sie znudziła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Marchewkowe serduszka super.
    Wiosny nam trzeba wiosny
    :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj