Niemniej jednak na wiosnę czas już najwyższy, bo wczoraj w naszym przedszkolu odbyła się akcja łapania dzików! Żywych! Pięć dzików wlazło na teren przedszkola i ryło po placu zabaw w poszukiwaniu jakiekolwiek żarcia. Ośmiu chłopa starało się wyłapać te dziki w siatkę i nie bardzo im to wychodziło. Mordowali się ponad dwie godziny.
Jednego musieli uśpić, bo był agresywny i atakował ludzi. A dzieciaki miały niezły ubaw, bo wszystko to widziały przez okno i oczywiście głośno komentowały:) Dobrym radom w stylu "przynętę musi pan mieć" nie było końca. No doprawdy niecodzienna atrakcja dla dzieciaków!
Najlepsze jest to, że przedszkole od najbliższego lasu dzieli co najmniej 1,5 km. Biedne zwierzątka muszą już być naprawdę głodne i zdesperowane. Niech ta wiosna już do nas przyjdzie...
źródło: internet |
źródło: http://skierniewice.naszemiasto.pl/ |
u nas też zasypało świat i jak tak się rozglądam, to chyba cała Polska w śniegu :/
OdpowiedzUsuńjak zobaczysz gdzieś wiosnę, to ją popędź, żeby szybciej nadchodziła :) dziki tez chyba już mają dość zimy
O kurde! Ale dzika przygoda!
OdpowiedzUsuńFaktycznie zwierzęta musiały byc bardzo głodne. bidule. a dzieciaki będa miały o czym gadać pewnie przez kilka najbliższych dni
OdpowiedzUsuńjestem za, ja też już wyglądam wiosny, ale od rana u nas znów śnieg pada, a mi się przez to płakać chce. a ta historia z dzikami niesamowita, dobrze że dzieci na dworze nie było.
OdpowiedzUsuńO tak. Wiosno przybywaj, Bydgoszcz znowu zasypało ;/
OdpowiedzUsuńTeż już wyglądam wiosny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy :)
Dziękuję bardzo, już się zapisałam:)
UsuńAż mi się wierzyć nie chce, że do ludzi ruszyły.Musiał głód przycisnąć
OdpowiedzUsuńNo to ładnie:) Przynajmniej dzieciaki miały co obserwować za oknem:) Tęsknię za wiosną jak nigdy wcześniej...
OdpowiedzUsuńJa wypatruje wiosny, a tu dzis pornoza pogody na dzien jutrzejszy mnie do szewskiej pasji doprowadziła. U nas niby ma od jutra sypać
OdpowiedzUsuńTo ja już wolę sarny i lisy biegające przy naszym domu :)
OdpowiedzUsuńNiezle
OdpowiedzUsuńAsiolek
Wypatrujemy wiosny, a tu powrót mroźnej zimy zapowiadają:(((
OdpowiedzUsuńno to musiał gdzieś płot być zerwany skoro weszły dobrze że zimno i dzieci się tam niebawiły
OdpowiedzUsuńFurtka była otwarta.
Usuńwow!! sama bym chyba taką akcję chciała zobaczyć na żywo chociaz nie ma pewnie czego zazdroscic tym biednym panom....
OdpowiedzUsuńale fajnie ze dzieciaki takie pomocne i jak co dobrą radą potrafiły posłużyć:)
O ja Cię, ale jazda z tymi dzikami. W szoku jestem.
OdpowiedzUsuńChoć w sumie u nas też na osiedlu jeden się systematycznie pojawia, a do lasu też z jakiś kilometr na pewno.
Podobnie jak ty na wiosnę się cieszyłam, na moim parapecie nawet tulipany zagościły, a tu się okazało, że od dwóch dni nawrót zimy. Sypie tak, że końca nie widać :/
Też już bym wolała wiosnę:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż dzieciaczki miały atrakcję :) Ech niech ta wiosna przyjdzie....
OdpowiedzUsuń