Od tej przeciągającej się w nieskończoność zimy już po prostu głupieję. Dlatego, kiedy wczoraj w Tesco zobaczyłam trawę ozdobną do wyhodowania w domu, natychmiast ją nabyłam. Cena nieco wygórowana - 9,99zł za pojemniczek, ale już mi się bardzo marzy zielona trawka, może być nawet w domu:)
W białym, kwadratowym pojemniczku ukryta jest torebka z ziemią i torebka z nasionkami trawy. Według instrukcji na dno należy wrzucić kilka kamyczków, nasypać nieco ziemi, wysiać nasionka, których jest strasznie dużo i całość zasypać resztą ziemi. Następnie należy trawę delikatnie podlać, przykryć pojemnik folią, postawić w ciepłym, słonecznym miejscu i czekać na wykiełkowanie:)
Wszystko to zrobiliśmy wczoraj i teraz niecierpliwie czekamy na efekty. Ciekawe, czy coś nam wyrośnie? Miłej, słonecznej niedzieli życzę:)
Jak słusznie zauważyła Mamma Mia na swoim blogu, do 20 marca zima ma prawo być, ale od 21 won stąd. Mam ndzieję, że zaklinanie wiosny trwką zielona przyniesie efekty :) Swoją drogą co za pomysł z trawką w pojemniku :)))Jestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo ciekawa, czy coś z tego wyrośnie:D
UsuńHehe fajne , tylko kto potem będzie trawe kosił ;)
OdpowiedzUsuńHihi, napisali, że można ją potem dowolnie przycinać:D
UsuńAle ta doniczka/pojemnik jest super! Taki designerski ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobał:D
UsuńMam nadzieję, że wiosna szybko przyjdzie,
OdpowiedzUsuńDzieciaki będą miały frajdę jak trawa wyrośnie i będą ją podcinać nożyczkami :)
My za Waszą namową kupiliśmy te wesołe doniczki z trawą z biedronki :)
Nam też już się marzy wiosna:)
UsuńSłońca od wczoraj mamy bardzo dużo, ale temperatura niestety ciągle na minusie:(
Fajnie wygląda ta trawka :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy nasza też taka bujna urośnie:)
UsuńFajna taka trawka.
OdpowiedzUsuńMoże przywoła wiosnę:)))
Usuńja skusiłam się na zestaw ziół w Tesco, zrobiłam co kazali, ale ziółka nie wyrosły :/
OdpowiedzUsuńto znaczy wykiełkowały, a potem padły
będę zaglądać czy Wasza trawka okazała się tak piękna jak obiecują ;)
Trawa nie ma wielkich wymagań, więc jest nadzieja, że coś nam z tego wyjdzie... Na taką, jak na obrazku raczej nie liczę:)
Usuńwyrośnie wyrośnie a potem będziecie bawić się w "mam zielone" pamiętasz tą zabawę :)
OdpowiedzUsuńP.s. ile mam zaległości u ciebie już zasiadam do nadrabiania ups :))))
Jasne, że pamiętam:)
Usuńfajna! ja na dniach zabieram się za rzeżuchę ;)
OdpowiedzUsuń