No dobra, z wakacji nad jeziorem wróciliśmy. Pogoda oczywiście dopisała - momentami, aż za bardzo:) Łupieże zadowolone, a to najważniejsze!
Teraz czas na powrót do rzeczywistości. Blog nieco zaniedbany, Wasze wpisy też - niestety mobilny internet nie zawsze działał tak, jak powinien, a przeważnie nie działał wcale:) Ale może to i dobrze, bo na wakacje jedzie się w końcu po to, żeby odpocząć, a nie żeby siedzieć w internecie.
Na wakacyjny post nie mam dzisiaj niestety siły, bo od samego rana termometr wskazuje 35 stopni Celsjusza! Pot leje się po tyłku przy każdym najmniejszym ruchu! Nawet wsadzanie ryja w wentylator niewiele pomaga!
Dlatego dzisiaj będę raczej odrabiać zaległości na Waszych blogach, chociaż samo czytanie bez zimnego piwka pod ręką też bardzo męczy:)
Pozdrawiam Wszystkich upalnie i tropikalnie:) A jak tam u Was dzisiaj z pogodą, też nie macie czym oddychać???
Zazdroszczę wentylatora. Ja nie mam w co swojej paszczęki wstawić. choć nie narzekajmy. Dziś na dworze bez słońca i 25 stopni, w domu 26,5. nie jest źle, wczoraj zdecydowanie gorzej: 37 na zewnątrz, a w domu 29.
OdpowiedzUsuńTen wentylator niewiele daje. Na termometrze w słońcu 42, na termometrze w kuchni, która ulokowana jest na zachodzie i słońce przez cały dzień do niej nie zagląda - 29 stopni!
UsuńAle ja nie narzekam. Wolę, jak mi jest za ciepło, niż jak za zimno:)))
U mnie też upalnie... Wczoraj to jeszcze chociaż kilka chmurek na niebie a dzisiaj... masakra... Na słońcu obecnie 42 stopni a w domu 31. Siedzę właśnie przy wiatraczku...
OdpowiedzUsuńmózg paruje w tym upale.....tez bym popluskała się ale mam tylko wannę :D
OdpowiedzUsuńTeż żar się leje z nieba, masakra... Herbata/kawa mrożona i próbuję funkcjonować ;D
OdpowiedzUsuńW wakacje trzeba odpoczywać, blog nie ucieknie...
OdpowiedzUsuńpiwko w dłoń i czytaj!!!
Popieram w całej rozciągłości:D
Usuńsuper zabawa .. pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńoj chetnie bym wskoczyla do Nikosia i Lenki... plum...
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj 35stopni, dziś jedyne 25, tylko nie rozumiem dlaczego nie czuję żadnej różnicy :(((
OdpowiedzUsuńJakaś burza by się przydała:)
UsuńSuper. U nas mogę powiedziec, że lato w szkocji koło 15 się skończyło. Leje nie miłosiernie. Pewnie zazdrościcie, ale niestety będzie coraz zimnej i deszczowo. Mam nadzieję, że jeszcze jakieś podrygi lata będą. Wypoczynku zazdroszczę bo kocham polskie jeziora :)
OdpowiedzUsuńJa chcę takiego delfina! Co d pogody, uwielbiam upały:), mogłoby tak byc cały czas.
OdpowiedzUsuń