Jak fiolet i fioletowa niedziela, to tylko fioletowa krowa, czyli Milka:) Zdjęcia z krówką Milką zostały kiedyś zrobione przy okazji zakupów. Takie atrakcje tylko w Tesco:)
Moim skromnym zdaniem, facet robiący za krowę ma przerypaną robotę:D Naprawdę szczerze mu współczuję...
Post z cyklu cyklu: Tęczowy foto-tydzień.
zgadzam się z tobą... ale atrakcja jest
OdpowiedzUsuńŁadne:)
OdpowiedzUsuńMilka jest super
OdpowiedzUsuńJaaa Milka moja miłość:)
OdpowiedzUsuńTaka robota to faktycznie katorga :)
OdpowiedzUsuń