W środku znaleźliśmy cztery wielkie (800g) opakowania karmy dla kotów wysterylizowanych - dwa z wołowiną i pszenicą oraz dwa z łososiem i pszenicą. Trzy przeznaczone dla naszej Kini i jedno do rozdania znajomym.
Aby łatwiej rozparcelować dużą paczkę karmy wśród znajomych dodatkowo dołączone zostały trzy zamykane pojemniczki - miarki, do których można przesypać karmę.
Ponadto w pudle znaleźliśmy także 5 mniejszych (300g) opakowań karmy dla kotów wysterylizowanych (Purina One Sterilcat) i dla kotów przebywających głównie w domu (Purina One Indoor) do rozdania znajomym i sąsiadom. Oraz ulotki informujące o całej linii produktów Purina One.
Oczywiście Kinia od razu dostała swoją, starannie odmierzoną porcję karmy i nie muszę chyba mówić, że była wniebowzięta:)))
no to smacznego kotku ;)
OdpowiedzUsuńW imieniu kota dziękuję bardzo:)
Usuńto Kinia ma wyżerkę! :)
OdpowiedzUsuńNa całego!
Usuńprzyłączycie się do zabawy Andrzejkowej?
OdpowiedzUsuńPrzyłączymy się:D
UsuńNasz Shih Tzu (taki pies ;)) też by się na to rzucił. :-)
OdpowiedzUsuń---
Nominowałam Twojego bloga w systemie "Liebster Blog". Szczegóły na www.porady-mamy.pl.
Zapraszam! :-)
Dziękuję bardzo, już wzięłam udział:)
Usuńooo no to teraz uczta:)
OdpowiedzUsuńŻre jak opętana:D
Usuńchyba kici smakuje:)
OdpowiedzUsuńSmakuje, oj smakuje:P
UsuńO, gratuluję ;)) WIdać,że kot zadowolony ;D
OdpowiedzUsuńPo prostu wniebowzięty:)
Usuń