Nikodem zapytany przez Panią czy ma rodzeństwo radośnie odpowiedział, że ma młodszą siostrę.
- A jak ma imię Twoja siostra?
- Niunia - bez wahania wypalił mój potomek.
Faktycznie, kiedy Lenka była mała bardzo długo nazywaliśmy Ją właśnie Niunią:)
- No tak, ale jak ma na imię? - drążyła dalej Pani.
- No Niunia!
- Tak na Nią pewnie wołasz. A jak Ją nazywają mama i tata???
- Niunia:)
I tyle się Pani dowiedziała...
NIUNIA |
No Niunia:)
OdpowiedzUsuńNo Niunia i koniec:)
Usuńjaka słodka niunia :)
OdpowiedzUsuńNa tym zdjęciu niunia ma 1,5 miesiąca:)
Usuń:D Takich zdrobnień nie warto zbyt długo używać ;-) Ja popełniłam ten błąd :-o
OdpowiedzUsuńU nas to minęło jakoś tak bardzo samoistnie i naturalnie. Nie było problemów - dziś pewnie sama "Niunia" już tego nie pamięta:)
Usuńmyśmy zawsze imię zdrobniali ale innych zdrobnień nie używaliśmy, jakoś do głowy nie przyszło :)
OdpowiedzUsuńA nam nie wiem skąd się ta "niunia" wzięła:)
UsuńNiunia to Niunia! ;)
OdpowiedzUsuńI basta:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńSłodka ta Niunia! :)))
OdpowiedzUsuńNa moją koleżankę rodzice też tak wołali. Potem na podwórku nam się to przyjęło i nawet jak już przekroczyła te 20lat, to nikt nie mówi do niej Marzena, tylko Niunia :D
o widzisz to syneczek sobie zapamiętał pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń