- Mamoooooooooooooo
- Tak?
-A dzisiaj na angielskim był temat My Family i mieliśmy narysować swoją rodzinę.
- No fajnie Kochanie. I jak Ci poszło?
- Dobrze. Narysowałem kota.
- Aha... A dlaczego kota?
- No bo kot to moja rodzina, co nie???
- No tak, ale co z resztą rodziny???
- E tam, wy wszyscy jesteście tacy dziwni, że nie wiedziałem, jak was narysować i został mi tylko kot.
Taaaaaaaaaaaa, to miło...
no i oplułam monitor :D
OdpowiedzUsuńhaha, padłam:)
OdpowiedzUsuńHahaha! :D Dzieci mają fajny tok myślenia :D
OdpowiedzUsuńBoskie :)))
OdpowiedzUsuńTo Was podsumował ;)
OdpowiedzUsuńRezolutny:)
OdpowiedzUsuńhehehe:D się uśmiałam :-)
OdpowiedzUsuńale komplement :D
OdpowiedzUsuńMożliwe;p
OdpowiedzUsuńhehe a to was zrobił :D
OdpowiedzUsuń