piątek, 11 października 2013

Pasowanie na ucznia

Ojejku, jejku, jejku!!! Zaniedbałam się ostatnio skandalicznie zarówno w pisaniu, jak i w czytaniu! I muszę przyznać, że tego czytania Waszych blogów i śledzenia Waszego codziennego życia brakuje mi najbardziej!
Zaniedbałam się, bo coraz bardziej brakuje mi czasu, bo wciąż coś się dzieje, bo wrzesień, bo jesień, bo szkoła, bo lekcje, bo zajęcia dodatkowe, no i wreszcie bo badania.
Ale o badaniach będzie kiedy indziej! Dzisiaj będzie o uroczystości pasowania na ucznia:)
Miła ta impreza miała miejsce przed trzema godzinami i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała:)

Było uroczyste ślubowanie, wręczanie legitymacji szkolnych oraz dyplomów przez panią dyrektor i świetnie przygotowane przez starszych uczniów przedstawienie.

Na koniec obowiązkowo kilka pamiątkowych zdjęć z klasą i z wychowawczynią i można było iść do domu:)

Chyba polubię szkolne uroczystości...

post signature

9 komentarzy:

  1. jak ten czas szybko leci.. już pasowanie na ucznia! Mały elegancik z niego :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, ta imprezka dopiero przed nami... Pewnie dla Mamy to spore emocje! My na razie trenujemy wierszyk i czekamy :) A szkolne uroczystości? No może faktycznie będąc już mamą można je polubić, bo ja jako uczennica średnio za nimi przepadałam. I flaki z olejem to najłaskawsze określenie, jakie przychodzi mi do głowy, na ich wspomnienie... Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  3. No to już z Nikosia uczeń pełną gębą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to teraz uczeń pełną gębą jak to się mówi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow to do piero przeżycie. No i jest legitymacja szkolna;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też najbardziej brakuje tego czytania innych, więcej czasu życzę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje dla pierwszoklasisty :-) Już uczeń pełną parą z niego :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj