Zaniedbałam się, bo coraz bardziej brakuje mi czasu, bo wciąż coś się dzieje, bo wrzesień, bo jesień, bo szkoła, bo lekcje, bo zajęcia dodatkowe, no i wreszcie bo badania.
Ale o badaniach będzie kiedy indziej! Dzisiaj będzie o uroczystości pasowania na ucznia:)
Miła ta impreza miała miejsce przed trzema godzinami i muszę przyznać, że bardzo mi się podobała:)
Było uroczyste ślubowanie, wręczanie legitymacji szkolnych oraz dyplomów przez panią dyrektor i świetnie przygotowane przez starszych uczniów przedstawienie.
Chyba polubię szkolne uroczystości...
jak ten czas szybko leci.. już pasowanie na ucznia! Mały elegancik z niego :))
OdpowiedzUsuńOjoj, ta imprezka dopiero przed nami... Pewnie dla Mamy to spore emocje! My na razie trenujemy wierszyk i czekamy :) A szkolne uroczystości? No może faktycznie będąc już mamą można je polubić, bo ja jako uczennica średnio za nimi przepadałam. I flaki z olejem to najłaskawsze określenie, jakie przychodzi mi do głowy, na ich wspomnienie... Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńNas to czeka w przyszły czwartek :)
OdpowiedzUsuńNo to już z Nikosia uczeń pełną gębą :)
OdpowiedzUsuńno to teraz uczeń pełną gębą jak to się mówi :)
OdpowiedzUsuńWow to do piero przeżycie. No i jest legitymacja szkolna;]
OdpowiedzUsuńMi też najbardziej brakuje tego czytania innych, więcej czasu życzę;)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla pierwszoklasisty :-) Już uczeń pełną parą z niego :-)
OdpowiedzUsuń