1. Mam ciężki dzień. We łbie mi huczy, wszystko mnie drażni. Jak na złość, łupieże mają akurat najwięcej powodów do pokłócenia się. Uciszam Ich po raz setny, ale oczywiście średnio to skutkuje. Wreszcie wydzieram się:
- Cisza!!!!! Do cholery!!!!! Bo mi łeb zaraz pęknie!!!!!
Kłótnie milkną momentalnie i słyszę tylko, jak Nikodem szeptem poucza swoją siostrę:
- Lenka, przez chwilę nie emituj dźwięków, bo mamie na łeb wali.
2. - Mamusiu! Ja już wiem dlaczego wy z tatą nigdy nie robicie sobie tortów na urodziny!
- Tak? No dlaczego???
- Bo by się wam tyle świeczek nie zmieściło! Że o dziadku nie wspomnę...
No tak, lepiej nie wspominaj:)
No super dzieciaki naprawde uśmiałam się do łeż :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaha co jedno to lepsze, ale ta koncówka "mamie na łeb wali" mnie rozbroiła:-p
OdpowiedzUsuńJaki mądry:)
OdpowiedzUsuń"nie emituj dźwięków, bo mamie na łeb wali" no padłam :P hahhaa
OdpowiedzUsuńha ha ha uwielbiam Nikodema :)
OdpowiedzUsuń:DDDD świetne mądrości:)))))
OdpowiedzUsuńUdany jest ;)
OdpowiedzUsuńMądrości są najlepsze!
OdpowiedzUsuńDzieci potrafią rozwalić swoimi tekstami :)
OdpowiedzUsuńOba teksty totalnie mnie rozbawiły :D
OdpowiedzUsuńJakbym słyszała moją siostrę :P
OdpowiedzUsuń"Nie emituj dźwięków..." haha, nie mogę.
OdpowiedzUsuń