Ha, dawno nie pisałam! Niestety wciąż brakuje mi na wszystko czasu:) Jesteśmy aktualnie w trakcie małego remontu. Tak wiem, remonty w zimie nie są zbyt popularne, ale jak mnie coś trafi to nie mogę czekać - muszę działać! Najgorsze jest oczywiście to, że mam tysiąc pomysłów na minutę i co chwilę zmieniam koncepcję wystroju mieszkania. W rezultacie końca remontu nie widać i chyba będziemy się z tym bujać do wiosny.
Zmieniając temat: Lenka zaprosiła na weekend koleżankę z przedszkola. Od trzech godzin mam na stanie trzy sztuki dzieci w wieku "przedszkolno-szkolnym" i jest naprawdę wesoło:P Młodzież biega, krzyczy, piszczy, kłóci się, godzi.
Kot jest w totalnym szoku, ja zresztą też:)
A od poniedziałku u nas ferie zimowe. Zmora wszystkich pracujących rodziców! Na szczęście szkoła Nikodema organizuje zimowisko. Zapisałam Go oczywiście. Młody już nie może się doczekać atrakcji, zapowiedziane są wyjścia do kina, na basen, na lodowisko,,,
u nas ferie od 1 lutego Adaś nie może się doczekac ferii hehe
OdpowiedzUsuńRemont zimą też jest możliwy:)
OdpowiedzUsuńA u nas po feriach. Udanych feri życzę młodzieży
OdpowiedzUsuńu nas tydzień po was ferie :-) mam nadzieję że mrozu dużego nie będzie bo będziemy okno wymieniać :-/ brrrr
OdpowiedzUsuńJa sprzedałam swoje dziecko na noc do koleżanki, mąż wyjechał i tylko Lila wiernie przy mamie trwa :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku wpadła mi w ręce oferta naszej szkoły jeśli chodzi o zimowisko i naprawdę fajnie jest to zorganizowane.
no to wesoło macie ;))))
OdpowiedzUsuńU nas ferie za dwa tygodnie :)
OdpowiedzUsuńnie cierpię remontów
OdpowiedzUsuńU nas też ferię ale przedszkole otwarte więc tydzień Córcia pochodzi a tydzień posiedzi w domku :)
OdpowiedzUsuńNo to masz wesoło :)
OdpowiedzUsuń