- Mamo, a co Dziadek lubi najbardziej? Ucieszy się, jak Mu narysuję kwiatki? Albo może serduszko... Albo motylka...
Na to pouczającym tonem odzywa się Nikodem:
- Lenka, nie przejmuj się, narysuj cokolwiek. Dorośli i tak zawsze mówią, że to piękne, choćbyś nie wiem co i jak namazała!
Wujek Dobra Rada się znalazł!!!
No tak wiem, chłopcy to zazwyczaj minimaliści w sprawach laurek :) Te od mojego bratanka są zazwyczaj zabójczo oszczędne i w formę i w przekaz :)
OdpowiedzUsuńTyle, że między Bogiem, a prawdą, to Nikodem ma rację :)
No niestety raczej ma:)
Usuńach Nikodem haha ale powiedz czy on nie ma racji ? no ma ma tak jest własnie
OdpowiedzUsuńŚwietny blog już poleciłam go rano mamą w przedszkolu ;) ja ze swojej strony mogę polecić sklep http://www.memoland.pl/ często zaopatrujemy się tutaj w zabawki dla dzieci mnóstwo rabatów i szybka wysyłka!
OdpowiedzUsuńDobre:)
OdpowiedzUsuńhehe dobry jest . No ale nie myli się chłopak bo taka prawda :)
OdpowiedzUsuńW sumie to ma rację ;)
OdpowiedzUsuńMnie mój dzadek jedynie nauczyć pit 38 jak wypełnić i będę mu za to dozgonnie wdzieczna xD
OdpowiedzUsuńAle brutalnie ją uświadomił:-p
OdpowiedzUsuń