Łupieże, tradycyjnie zaopatrzone w kubeł popcornu, chipsy i soki, z zapartym tchem śledziły perypetie klockowego Emmeta ratującego świat lego przed złym tyranem.
Po kinie odwiedziliśmy Mcdonaldsa, gdzie do zestawów Happy Meal dołączone są durne, plastikowe kubeczki z postaciami z filmu "Lego: Przygoda".
A teraz łupieże siedzą i biedzą się nad złożeniem do kupy zestawu klocków - oczywiście z filmu pt. "Lego: Przygoda".
I co chwilę pytają, czy dzisiaj na pewno nie jest Dzień Dziecka, bo tylu atrakcji jednego dnia dawno nie było:)))
My do kina ruszamy w marcu :) w tym miesiącu eM wybrał klocki (lego) zamiast biletów do kina :D
OdpowiedzUsuńZe też u nas kino zlikwidowali. Teraz musze się wybierać do innego miasta a przez to , niestety jest to rzadki wypad :)
OdpowiedzUsuńAdaś ogladą w tv reklamy tego :) podoba mu się. moze też uda sie wybrać
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy też wczoraj byli. Starszemu się film nie podobał, a młodszy...cholera wie, bo wyjściu z kina "zapomniał".
OdpowiedzUsuńTeż byłam w Mc Donald'sie, ale nie brałam tego zestawu, bo nuggetsy były od 11, a siostra wcześniej wzięła frytki. Ale kubek mi się podobał;p
OdpowiedzUsuńMnie jakoś zwiastuny tej bajki nie zachęciły... Ale w końcu każdy ma inny gust ;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym poszła do kina z dziećmi tylko u mnie w mieście nie ma kina a mcdonalds się jeszze nie otworzył ale z niecierpliwością czekamy na wielkie otwarcie :D
OdpowiedzUsuńNa dzień dziecka i my wyruszymy do kina:)
OdpowiedzUsuńwyprawa do kina udana:) fajnie że dzieciaczki z zaciekawieniem oglądały seans:) moja jeszcze za mała na kino ale jak podrośnie na pewno ją zabiorę:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://magiczne-szydelkowanie.blogspot.com/
ee kubeczki fajne ;-) ja jutro wybiorę się z najmłodszą do Mc Donald :-) po ten kubeczek ;-)
OdpowiedzUsuńEverything Is Awesome
OdpowiedzUsuń