Ale nie ma co narzekać. Jesień w tym roku mieliśmy po prostu bajeczną:)
To pewnie także ostatnia w tym roku możliwość poopalania się na balkonie i popuszczania sobie baniek mydlanych:)
Miłego niedzielnego popołudnia życzę!
O wszystkim i o niczym. O rzeczach ważnych, mniej ważnych i tych zupełnie błahych. Zapiski z codziennego, beztroskiego życia moich diabelskich łupieży: Lenki i Nikodema. "Dzieci najuważniej słuchają, kiedy mówi się nie do nich" — Eleonora Roosevelt
Ja też chcę się wytarzać w liściach ;D
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie też bardzo chętnie...
UsuńJA też bym poszalała
UsuńNie no co mieliśmy. Jesień jest prawie do końca grudnia wiec ja liczę na to że wczesniej snieg nie przyjdzie:-p, nawet jesli ta jesień ma być szarobura.
OdpowiedzUsuńJa tam też za śniegiem nie tęsknię:P
Usuń