sobota, 19 października 2013

Apetycik i inne suplementy

Od firmy Biogened otrzymaliśmy niedawno do przetestowania kilka suplementów diety dla dzieci. Były to lizaki na gardło, suplement witaminowy Rutimal, wzmacniający syrop z czarnego bzu oraz Apetycik dla niejadków.


Na pierwszy ogień poszły oczywiście lizaki:) Nie wiem, czy łagodzą objawy bólu gardła, bo dzieciaki zjadły je nie czekając na ból. Niemniej jednak mają bardzo przyjemny, słodki smak.
Rutimal natomiast ma, jak dla mnie, zbyt mocno malinowy smak i do tego jest chyba nieco za słodki. Ale dzieciakom smakuje:)
Najbardziej przypadł mi do gustu Sambucus, czyli syrop z czarnego bzu. Jest lekko kwaskowy i bardzo smaczny. Dzieciaki piją go chętnie i jak na razie nie chorują:)
Syropów na apetyt Nikodem przetestował już tysiące. Żaden z nich w zasadzie nie przyniósł pożądanego rezultatu. Jeśli chodzi o Apetycik, to na razie też nie widzę jakichś oszałamiających wyników, choć muszę przyznać, że coś jakby drgnęło:) Ale zostało nam jeszcze pół butelki do spożycia...

A na koniec ciężki dowcip Nikodema o zdrowiu:
Dziecko moje nagle dostało gwałtownego ataku kaszlu. Kaszle, kaszle i kaszle i przestać nie może. Patrzę na Niego z coraz większym przerażeniem w oczach. Po chwili uspokaja się i mówi:
- Nic mi nie jest Mamo. Trochę się tylko zakrztusiłem, ale już jest spoko.
Oddycham z ulgą. Ufffffffffff
- Tylko trochę mnie nerka kłuje.
Przerażenie momentalnie wraca ze zdwojoną siłą!
- Jak to nerka??? Skąd nerka???
Na to Nikodem uśmiecha się radośnie i spokojnie stwierdza:
- Żartowałem Mamo! Ja nawet nie wiem, gdzie jest nerka:)
Ten dzieciak przyprawi mnie kiedyś o zawał...
post signature

15 komentarzy:

  1. o :- ) my też mamy od tej firmy parę rzeczy i jesteśmy w trakcie testów trochę mamy inne produkty :-) fajnie że udało ci się zrobić zdjęcia lizaków, ja nie zdążyłam ;-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, ja też tylko dwa z sześciu uchowałam do zdjęcia:)

      Usuń
  2. Hehe, dobry jest :)
    A co do syropków dla niejadków... Ktoś by mógł wreszcie wymyślić jakiś cudowny eliksir, bo ja najpierw gehennę z Elizą przechodziłam, a teraz druga szykuje mi to samo, coś czuję :(

    OdpowiedzUsuń
  3. haha niezłe z tą nerką. mój Mateusz mówi za to że nie w tą dziurkę mu wpada

    OdpowiedzUsuń
  4. hihihih ja nie mogę z Tego Nikodema, aż się boje co będzie jak mój zacznie gadać, czy to ogarnę, czy parsknę śmiechem

    OdpowiedzUsuń
  5. ach ten Nikodem uroczy już widzę ten jego uśmieszek jak to mówi :)))
    a syrop z czarnego bzu smaczny wiem

    OdpowiedzUsuń
  6. jeden ma sorbinian potasu a drugi benzoesan sodu-BARDZO NIE POLECAM! czytajcie ulotki a dopiero potem polecajcie za darmowe próbki...

    OdpowiedzUsuń
  7. lizaki górą - mój maluch je uwielbia :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Smaczna taka współpraca, zwłaszcza lizakowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ups... nereczka:-p, ma sie te pomysły:-p. Niech wam leki dobrze służą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nikodem idealnie dogadałby się z moim Mateuszem! Widzę, że mają podobne poczucie humoru!

    OdpowiedzUsuń
  11. Na takie lizaki,to nawet ja bym się skusiła :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj